Polecam współpracę :) Przepisy są szybkie do wykonania i pyszne. Nawet dzieciaki z chęcią próbują nowych dań.
KasiaBEZ WYMÓWEK - Z INSULINOOPORNOŚCIĄ I NIEDOCZYNNOŚCIĄ TARCZYCY TEŻ MOŻNA SCHUDNĄĆ
W codziennych wymianach doświadczeń osób będących na dietcie redukcyjnej można nierzadko usłyszeć: "Mam insulinooporność i dlatego przytyłam.", "Z niedoczynnością tarczycy trudniej jest schudnąć". Zapominamy jednak, że początek większości chorób przeważnie bierze się z nadmiernej ilości tkanki tłuszczowej. Jest to krąg wzajemnych oddziaływań, a historia Pani Weroniki świetnie pokazuje, że poprawa nawyków żywieniowych uruchamia kaskadę prozdrowotnych zmian.
czytaj więcejBohaterem naszej dzisiejszej historii sukcesu jest 10-letni Daniel. Jego wyniki inspirują nie tylko małych pacjentów, ale i wprawiają w osłupienie tych większych ;) Swoją konsekwencją i uporem może służyć za przykład niejednemu dorosłemu, który szuka ciągłych wymówek.
Młody Daniel był wymagającym pacjentem pod względem jadłospisu ;)
Kluczem do sukcesu okazała się pełna swoboda i pomoc rodziców w przeliczaniu kalorii poszczególnych produktów. Pacjent bezwzględnie przestrzegał spożywanych ilości ulubionego jedzenia, więdząc, że każda podjadka wlicza się w dzienny bilans kaloryczny (choć wielu dorosłych wierzy w jej magiczną dematerializację ;) )
Każdego miesiąca chudł po 3 kg. Oprócz wzorowej konsekwencji i wprowadzania wskazówek żywieniowych w życie starał się włączać jak największą ilość aktywności fizycznej. Wyposażył się również w zegarek, który pozwala mu monitorować średnią ilość wykonywanych kroków i weryfikować swój poziom codziennego ruchu.
?W ciągu 5 miesięcy udało nam się zredukować masę ciała o 11 kg! Wakacyjna aura i wyjazdy nie były dla Daniela żadną przeszkodą w osiągnięciu swojego celu.
? Rodzice pełnili nieocenioną rolę we wsparciu i edukacji dziecka. Uświadamiali m.in. czym jest zachowanie bilansu energetycznego, np. mógł zjeść ulubione lody po południu kosztem połowy swojej porcji z kolacji. Zachęcali go również do podejmowania aktywności fizycznej, starając się przy tym samemu świecić przykładem.
Daniel swoją postawą zadzwiał nie tylko mnie, ale i swoich rodziców. Wszyscy byliśmy pod wielkim wrażeniem bardzo dojrzałego podejścia tak młodego człowieka. To kolejny przykład pacjenta, który sprawia, że codziennie z radością przychodzę do swojego gabinetu ❤