W codziennych wymianach doświadczeń osób będących na dietcie redukcyjnej można nierzadko usłyszeć: "Mam insulinooporność i dlatego przytyłam.", "Z niedoczynnością tarczycy trudniej jest schudnąć". Zapominamy jednak, że początek większości chorób przeważnie bierze się z nadmiernej ilości tkanki tłuszczowej. Jest to krąg wzajemnych oddziaływań, a historia Pani Weroniki świetnie pokazuje, że poprawa nawyków żywieniowych uruchamia kaskadę prozdrowotnych zmian.